Czytałam przychylne opinie o kosmetykach do makijażu Ladycode by Bell.
Nie byłabym sobą gdybym nie przetestowała czegoś co jest polecane i w bardzo przystępnej cenie.
Tak więc na próbę kupiłam trzy rzeczy...
*Rozświetlacz
*Korektor do brwi
*Maskujacy korektor
***************************************************************************
Puder rozświetlający Ladycode by Bell
Od producenta:
Niezwykle lekki i kremowy zapewnia komfortową aplikacje. Rozświetla cerę i perfekcyjnie wykańcza makijaż, jednocześnie ujednolicając jej koloryt. Specjalne pigmenty rozpraszają światło, przez co skóra jest rozświetlona i pełna blasku.
Pojemność 11g
Cena 11,99 zł
Puder zamknięty jest w plastikowym okrągłym pudełeczku z przeźroczystą zakrętką.
Wieczko zamyka się poprzez delikatne przesunięcie, przez co jest gwarancja że się nie otworzy przypadkowo.
Co do opakowania nie mam zastrzeżeń, choć co niektórym coś w nim przeszkadza... (za taką cenę?! )
O samym produkcie.
Puder od razu przypadł mi do gustu. Daje piękny blask i rozjaśnia, tak jak obiecuje producent.
Puder daje efekt tafli bez drobinek brokatu. Ma jasny, chłodny odcień..
Rozświetlacz jest bardzo fajny w użyciu, nie ma żadnego problemu z aplikacją. Daje możliwość swobodnego stopniowania do uzyskania pożądanego efektu.
Bardzo wydajny!
Tutaj efekt delikatnego muśnięcia rozświetlacza na skórze.
*******************************************************************************
Maskujący korektor w płynie Ladycode by Bell
nr.01
Od producenta:
Pokrywa przebarwienia i nie doskonałości cery, a także skutecznie tuszuje oznaki zmęczenia oraz obwódki pod oczami. Lekka konsystencja kosmetyku nie zatyka porów skóry oraz wspiera w utrzymaniu jej naturalnej równowagi. Elastyczna konsystencja korektora gwarantuje łatwość aplikacji idealne dopasowanie do koloru i struktury skóry.
Pojemność 7,5 g
Cena 6,99 zł
Korektor zamknięty jest w szklanej buteleczce z aplikatorem który przypomina błyszczyk do ust.
Aplikator pomocny jest w nakładaniu produktu pod oczy i punktowo na twarz.
Korektor ma lekką, płynną konsystencje.
Bardzo łatwo się rozprowadza i wklepuje w skórę, nie roluje się i nie zbiera w załamaniach.
Bardzo ładnie zakrywa sińce pod oczami.
Wybrałam kolor 01 .
Wydaje się za jasny ale po chwili od nałożenia troszkę ciemnieje i jest ok.
*****************************************************************************
Korektor do brwi Ladycode by Bell
Od producenta:
Korektor do brwi skoryguje niedoskonałości brwi, zapewni jednoczesne przyciemnienie, zatuszuje nierówności.
Dodatkową zaletą jest żelowa konsystencja, która pozwala na równomierną i dokładna aplikacje kosmetyku. Specjalna szczoteczka pozwoli Ci uzyskać idealny kształt brwi.
Pojemność 9 g
Cena 8,99 zł
Co mogę napisać o tym korektorze?
Na pewno przeznaczony jest dla osób które mają brwi i potrzebują poprawić ich koloryt.
( Zdarzają się osoby które mają braki włosków na brwiach i uzupełniają je cieniem).
Moje pierwsze wrażenie było takie sobie...
Próbowałam pomalować brwi i odniosłam wrażenie, że nie ma żelu w opakowaniu.
Długo "grzebałam" szczoteczką by wreszcie dostać się do produktu.
Szczoteczka jest gęsta i bardzo praktyczna. Fajnie dozuje się nią żel na brwi.
Kolor samego kosmetyku jest dużo lepszy niż np. żelu do brwi Wibo ( taki używałam do tej pory).
Może wytłumaczę...
Żel Ladycode który kupiłam jest w kolorze delikatnego brązu. Można swobodnie nakładać produkt bez obawy, że efekt będzie zbyt mocny.
Natomiast Wibo jest z mocniejszym pigmentem, trzeba uważać by nie przesadzić.
********************************************************************************
Podsumowując Kosmetyki Bell serii Ladycode są bardzo dobre i w przystępnej cenie.
Poza tym kupując je mamy pewność, że nie były używane.
Są fabrycznie szczelnie zapakowane w tekturkę (na odwrocie opis produktu) z przeźroczystym przodem.
Myślę że są warte choćby wypróbowania.
Ja testowałam i się nie zawiodłam.
Używacie kosmetyków z serii Ladycode?
Podzielcie się swoim odczuciem na ich temat.
Chętnie poczytam o innych produktach z tej serii.
Pozdrawiam gorąco :)
Nooo na korektor i ja się Skusilam;)a jak wiesz mam już podkład kryjacy i szczerze polecam jak widac nie zawsze tańsze znaczy gorsze
OdpowiedzUsuńTeż jestem zdania że droższe nie zawsze jest lepsze i szukam tanich zamienników :)
Usuńz biedronki nie używałam :)
OdpowiedzUsuńps. a u mnie? OLDSCHOOLowa bluza na blogu:)
Polecam :)
UsuńGdzie zakupiłaś te produkty? Bardzo fajny ten rozświetlacz, bardzo mi się efekt podoba:)
OdpowiedzUsuńRozświetlacz i resztę kupiłam w Biedronce. Chyba tylko tam są dostępne.
UsuńO rozświetlacz prezentuje się zachęcająco.
OdpowiedzUsuńRozświetlacz wygląda fajnie :)
OdpowiedzUsuńFaktycznie z rozświetlacza jestem najbardziej zadowolona :)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że nie wstawiłaś fotki brwi po uzyciu korektora, jestem ciekawa efektu. Wielki plus, że wzystko jest zafoliowane na papierze i nikt nie może w tym grzebać :)
OdpowiedzUsuńFaktycznie, masz racje.Postaram się uzupełnić braki w poście jak tylko znajdę chwilę :)
Usuńrozświetlacz wygląda pięknie :)
OdpowiedzUsuńPowiem Ci, że super masz bloga ! I chętnie będę tutaj zaglądała ! Zapraszam Ciebie również do siebie - oczywiście, gdy będziesz miała na to ochotę ! ;) Ja osobiście posiadam tylko jedną rzecz z Ladycode by Bell. Jest to brązowy eyeliner, który kupiłam w Biedronce za ok. 5 PLN :) Jestem z niego bardzo zadowolona, chętnie go używam do wykonania dzienniaczka :) Postaram się w najbliższym czasie napisać post o tym eyelinerze - podsunęłaś mi pomysł na post. Z resztą nie tylko Ty! :P Pozdrawiam cieplutko! :*
OdpowiedzUsuńPaulina .... dziękuję :) Oczywiście już pędzę do Ciebie zobaczyć :)
UsuńNie miałam tych produktów, ale podobno baza pod cienie jest genialna :P
OdpowiedzUsuńNie miałam bazy pod cienie ale skoro tak piszesz to kupię :)
UsuńNigdy nie zwróciłam uwagi na te kosmetyki w sklepie ...
OdpowiedzUsuńPolecam bo na prawdę warto. W sumie ja też na nich nigdy nie patrzyłam dopóki nie wyczytałam na blogach o ich świetnej opinii.
UsuńUwielbiam ten rozświetlacz! Dla mnie jest lepszy niż Mary-Lou nawet! :)
OdpowiedzUsuńIm dłużej go używam tym bardziej mi się podoba!
UsuńMam bazę pod makijaż i korektor z tej linii i jestem zadowolona jak na tą półkę cenową. Korektor określiłabym jako bardzo słabo kryjący, lekki pod oczy, ale na pewno nie na niedoskonałości czy nie wiadomo jakie sińce..
OdpowiedzUsuńNa szczęście moje sińce są minimalne i daje rade tym korektorem :)
UsuńOj skusiłaś tym pudrem :)
OdpowiedzUsuńJuż nieraz słyszałam pozytywne opinie na temat produktów z biedronki np. płyny do demakijażu czy akcesoria dodatkowe typu płatki.
Czyli nie zawsze co tańsze oznacza, że gorsze :)
Też bardzo sobie chwalę te kosmetyki! :)
OdpowiedzUsuń