Obserwatorzy

czwartek, 6 marca 2014

Sztuczne rzęsy - Ardell Demi Wispies

Witajcie!

   Dzisiaj postanowiłam napisać post o moich pierwszych sztucznych rzęsach .
Rozróżniamy wiele modeli rzęs firmy Ardell. Ja akurat posiadam ten model.

Ardell Demi Wispies  to profesjonalne rzęsy wykonane z ludzkiego , sterylizowanego włosia. Umocowane są na cienkim bezbarwnym miękkim pasku, który po aplikacji na powiekę staje się praktycznie nie widoczny. Całość łatwo dopasowuje się do linii naturalnych rzęs.
Rzęsy dają piękny naturalny efekt. Są długie , ładnie podkręcone, odpowiednio gęste i miękkie .




Sposób użycia:
Wyjmij pasek z opakowania i przyłóż do linii rzęs. Sprawdź czy są odpowiednio dla Ciebie szerokie i długie. Możesz je skrócić według potrzeby. Nałóż na pasek cienką warstwę kleju i poczekaj 30 sekund , aż stanie się odpowiednio lepki. Przyklej pasek u nasady rzęs, zaczynając od środka lub zewnętrznego kącika.




Rzęsy przeznaczone są do wielokrotnego użycia. Wystarczy je odkleić, zaczynając od zewnętrznego kącika oka, usunąć klej z paska i umieścić rzęsy ponownie w opakowaniu.




Klej do rzęs Ardell Duo Clear 7 g  jest podobno najlepszym wodoodpornym klejem do rzęs. Lateksowy przeźroczysty klej, zapewnia trzymanie rzęs, bardzo wydajny. Doskonały do mocowania rzęs jak i również innych ozdób typu cyrkonie itp..
Klej po nałożeniu  na sztuczne rzęsy ma kolor biały , jednak po kilku sekundach gdy przykleimy rzęsy staje się przeźroczysty .


Z tego co wiem na rynku jest jeszcze Ardell Duo klej z witaminami - przeźroczysty (zielone opakowanie) i i Ardell Duo dark - czarny.

             Cena rzęs Ardell waha się w granicach 10- 20 zł
Cena kleju waha się w granicach 16 - 20 zł



Przygotowałam małe kpk jak zmienia się oko w zależności od kolejnych etapów makijażu.




Nakładamy podkład i korektor w okolice oczu. Całość pokrywamy pudrem transparentnym.



 Przy pomocy  skośnego pędzelka brązowym cieniem modelujemy linię brwi. Przeczesujemy i nakładamy wosk utrzymujący brwi nienaruszone. Pod dolną linią brwi nakładamy korektor i pokrywamy go cielistym cieniem .



Przy pomocy eyelinera, kredki rysujemy kreskę na górnej powiece, tuszujemy rzęsy.



Dla podkreślenia całości można przykleić sztuczne rzęsy np. Ardell Demi Wispies.




Widzicie tą subtelną różnicę ???



Reasumując:
Sztuczne rzęsy Ardell Demi Wispies to bardzo fajny produkt. Pozwala nam podkreślić oko zwłaszcza , gdy nie dysponujemy długimi naturalnymi rzęsami. 
Dają naturalny wygląd bez sztucznego połysku.
Co najważniejsze są wielorazowego użytku co na pewno jest super zaletą. 
Cena za produkt jest na prawdę symboliczna jeżeli wziąć pod uwagę , że można je używać na prawdę bardzo długo.
Polecam wszystkim , którzy jeszcze nie mieli tych rzęs. Tym którzy je wypróbowali na pewno nie muszę zachwalać ;)



9 komentarzy:

  1. Wyglądają bardzo naturalnie, dużo dobrego czyta się o tych rzęsach ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Bo są warte zachodu:)idealne:)

    OdpowiedzUsuń
  3. ja miałam połówki i byłam bardzo zadowolona :-)

    OdpowiedzUsuń
  4. słyszałam wiele dobrego o nich, teraz widząc efekt utwierdzam się w tym ;-)

    OdpowiedzUsuń
  5. Uwielbiam te rzęsy :) Jedyne których praktycznie nie czuję na powiece :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Dzisiaj zamówiłam ten model :) Jestem bardzo ciekawa efektu. Pozdrawiam!
    https://nataliamakeupblog.wordpress.com/

    OdpowiedzUsuń
  7. Zgadza się, idealne rozwiązanie dla kogoś kto marzy o pięknych i długich rzęsach. U siebie również mam post na ich temat, zapraszam! ;)
    http://ursheels.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń

Witaj . Każdy Twój komentarz sprawi mi wiele radości. Z chęcią zajrzę na Twój blog jeżeli tylko zostawisz po sobie ślad w postaci komentarza :) Pozdrawiam