Witajcie!
Zdecydowałam się na zakup słynnych już na cały internet cieni Miyo OMG Eyeshadows.
Poszukiwałam fajnych matowych cieni do rozjaśniania wewnętrznego kącika oka i pod łuk brwiowy.
Sięgnęłam po te cienie bo dużo czytałam dobrego na ich temat.
Niestety nie oczaruję Was żadnym spektakularnym kolorem ponieważ wybrałam cień :
* White
* Bubblegum
* Haze
A wyglądają one tak...
Cień nr. 15 Bubblegum
Cień nr. 26 Haze
Od producenta:
Cienie do oczu z silikonowo - mineralną formułą zapewniają długotrwałość makijażu i satynowość aplikacji.Nie zawierają parabenów. Hipoalergiczne. Testowane dermatologicznie.
Gama kolorystyczna cieni Miyo.
Moja opinia:
Cienie maja bardzo dobrą pigmentację i są bardzo wydajne.
W opakowaniu wyglądają na suche kredowe, jednak w dotyku są kremowe i delikatne.
Dobrze się rozprowadzają. W moim odczuciu nie osypują się, ale chyba nie będę zbyt obiektywna ponieważ mam tylko jasne kolory.
A wiadomo najlepiej widać osypywanie cieni w ciemnych kolorach.
Używałam różowego cienia na powiekę. Nakładałam na korektor i pięknie utrzymał się cały dzień.
Nie zbladł i nie zmienił koloru.
Wygląda na to, że to porządny produkt w niskiej cenie.
Jedynym minusem jaki zauważyłam to opakowanie.
Jest dosyć słabej jakości i jak dla mnie ciężko się otwiera. Ale to nie jest aż taki duży kłopot.
Gdy kupię więcej cieni przełożę wszystkie do magnetycznej paletki.
Osobiście drażnią mnie pojedyncze cienie walające się luzem.
Pojemność cienia 3g
Cena około 5 zł
Jak duża jest Wasza kolekcja cieni MIYO?
Wiem, że na pewno są tutaj jakieś rekordzistki :)
Ja mam tylko biały i go baaardzo lubię!
OdpowiedzUsuńBędę musiała poszukać drogerii z tymi cieniami gdzie indziej, bo u mnie jest malutki wybór, a potrzebowałabym jakichś beży :)
Ostatnio moje ulubione cienie :)
OdpowiedzUsuńKochana sama muszę się skusić na te cienie:)
OdpowiedzUsuńja też mam biały i jestem jego fanką :)
OdpowiedzUsuńMam na nie chrapkę od jakiegoś czasu :)
OdpowiedzUsuńmoja kolekcja cieni miyo to aż dwa cienie. tak jakoś mi nie po drodze do drogerii gdzie mogę je dostać. właśnie też mam biel i to najbardziej napigmentowana biel jaką posiadam. niesamowita jest :)
OdpowiedzUsuńjuz miałam pisac ze zazdroszczę kolekcji:P Qrcze te cienie tak kusza, mam do nich dostęp bezpośredni... ale nienawidzę pojedynczych cieni;/
OdpowiedzUsuńBardzo je lubię, mam chyba 9 kolorków ;)
OdpowiedzUsuńŚliczne kolorki mają :P
OdpowiedzUsuń_____
Ps. Jeśli chciałabyś nowy wygląd bloga pisz na e-mail magdsia1864747@o2.pl :)