Obserwatorzy

wtorek, 29 kwietnia 2014

Ladycode - kosmetyki z Biedronki

                                                                          Witajcie!


Czytałam przychylne opinie o kosmetykach do makijażu Ladycode by Bell.
Nie byłabym sobą gdybym nie przetestowała czegoś co jest polecane i w bardzo przystępnej cenie.
Tak więc na próbę kupiłam trzy rzeczy...
*Rozświetlacz
*Korektor do brwi
*Maskujacy korektor



***************************************************************************

Puder rozświetlający Ladycode by Bell

Od producenta:
Niezwykle lekki i kremowy zapewnia komfortową aplikacje. Rozświetla cerę i perfekcyjnie wykańcza makijaż, jednocześnie ujednolicając jej koloryt. Specjalne pigmenty rozpraszają światło, przez co skóra jest rozświetlona i pełna blasku. 

Pojemność 11g
Cena 11,99 zł

Puder zamknięty jest w plastikowym okrągłym pudełeczku z przeźroczystą zakrętką. 
Wieczko zamyka się poprzez delikatne przesunięcie, przez co jest gwarancja że się nie otworzy przypadkowo.
 Co do opakowania nie mam zastrzeżeń, choć co niektórym coś w nim przeszkadza... (za taką cenę?! )
O samym produkcie.
Puder od razu przypadł mi do gustu. Daje piękny blask i rozjaśnia, tak jak obiecuje producent.
 Puder daje efekt tafli bez drobinek brokatu. Ma jasny, chłodny odcień..
Rozświetlacz jest bardzo fajny w użyciu, nie ma żadnego problemu z aplikacją. Daje możliwość swobodnego stopniowania do uzyskania pożądanego efektu. 
Bardzo wydajny!


 

Tutaj efekt delikatnego muśnięcia rozświetlacza na skórze.


*******************************************************************************

Maskujący korektor w płynie Ladycode by Bell
nr.01

Od producenta:
Pokrywa przebarwienia i nie doskonałości cery, a także skutecznie tuszuje oznaki zmęczenia oraz obwódki pod oczami. Lekka konsystencja kosmetyku nie zatyka porów skóry oraz wspiera w utrzymaniu jej naturalnej równowagi. Elastyczna konsystencja korektora gwarantuje łatwość aplikacji idealne dopasowanie do koloru i struktury skóry.

Pojemność 7,5 g
Cena  6,99 zł

Korektor zamknięty jest w szklanej buteleczce z aplikatorem który przypomina błyszczyk do ust.
 Aplikator pomocny jest w nakładaniu produktu pod oczy i punktowo na twarz.
Korektor ma lekką, płynną konsystencje.
 Bardzo łatwo się rozprowadza i wklepuje w skórę, nie roluje się i nie zbiera w załamaniach.
Bardzo ładnie zakrywa sińce pod oczami. 
Wybrałam kolor 01 . 
Wydaje się za jasny ale po chwili od nałożenia troszkę ciemnieje i jest ok. 





*****************************************************************************

Korektor do brwi Ladycode by Bell

Od producenta:
Korektor do brwi skoryguje niedoskonałości brwi, zapewni jednoczesne przyciemnienie, zatuszuje nierówności.
Dodatkową zaletą jest żelowa konsystencja, która pozwala na równomierną i dokładna aplikacje kosmetyku. Specjalna szczoteczka pozwoli Ci uzyskać idealny kształt brwi.

Pojemność 9 g
Cena 8,99 zł

Co mogę napisać o tym korektorze? 
Na pewno przeznaczony jest dla osób które mają brwi i potrzebują poprawić ich koloryt.
( Zdarzają się osoby które mają braki włosków na brwiach i uzupełniają je cieniem). 
Moje pierwsze wrażenie było takie sobie... 
Próbowałam pomalować brwi i odniosłam wrażenie, że nie ma żelu w opakowaniu.
 Długo "grzebałam" szczoteczką by wreszcie dostać się do produktu. 
Szczoteczka jest gęsta i bardzo praktyczna. Fajnie dozuje się nią żel na brwi. 
Kolor samego kosmetyku jest dużo lepszy niż np. żelu do brwi Wibo ( taki używałam do tej pory).
Może wytłumaczę... 
Żel Ladycode który kupiłam jest w kolorze delikatnego brązu. Można swobodnie nakładać produkt bez obawy, że efekt będzie zbyt mocny. 
Natomiast Wibo jest z mocniejszym pigmentem, trzeba uważać by nie przesadzić.




********************************************************************************

Podsumowując Kosmetyki Bell serii Ladycode są bardzo dobre i w przystępnej cenie. 
Poza tym kupując je mamy pewność, że nie były używane. 
Są fabrycznie szczelnie zapakowane w tekturkę (na odwrocie opis produktu) z przeźroczystym przodem.
Myślę że są warte choćby wypróbowania.
Ja testowałam i się nie zawiodłam.

Używacie kosmetyków z serii Ladycode?
Podzielcie się swoim odczuciem na ich temat. 
Chętnie poczytam o innych produktach z tej serii.

Pozdrawiam gorąco :)



24 komentarze:

  1. Nooo na korektor i ja się Skusilam;)a jak wiesz mam już podkład kryjacy i szczerze polecam jak widac nie zawsze tańsze znaczy gorsze

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też jestem zdania że droższe nie zawsze jest lepsze i szukam tanich zamienników :)

      Usuń
  2. z biedronki nie używałam :)


    ps. a u mnie? OLDSCHOOLowa bluza na blogu:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Gdzie zakupiłaś te produkty? Bardzo fajny ten rozświetlacz, bardzo mi się efekt podoba:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rozświetlacz i resztę kupiłam w Biedronce. Chyba tylko tam są dostępne.

      Usuń
  4. O rozświetlacz prezentuje się zachęcająco.

    OdpowiedzUsuń
  5. Faktycznie z rozświetlacza jestem najbardziej zadowolona :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Szkoda, że nie wstawiłaś fotki brwi po uzyciu korektora, jestem ciekawa efektu. Wielki plus, że wzystko jest zafoliowane na papierze i nikt nie może w tym grzebać :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Faktycznie, masz racje.Postaram się uzupełnić braki w poście jak tylko znajdę chwilę :)

      Usuń
  7. Powiem Ci, że super masz bloga ! I chętnie będę tutaj zaglądała ! Zapraszam Ciebie również do siebie - oczywiście, gdy będziesz miała na to ochotę ! ;) Ja osobiście posiadam tylko jedną rzecz z Ladycode by Bell. Jest to brązowy eyeliner, który kupiłam w Biedronce za ok. 5 PLN :) Jestem z niego bardzo zadowolona, chętnie go używam do wykonania dzienniaczka :) Postaram się w najbliższym czasie napisać post o tym eyelinerze - podsunęłaś mi pomysł na post. Z resztą nie tylko Ty! :P Pozdrawiam cieplutko! :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Paulina .... dziękuję :) Oczywiście już pędzę do Ciebie zobaczyć :)

      Usuń
  8. Nie miałam tych produktów, ale podobno baza pod cienie jest genialna :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie miałam bazy pod cienie ale skoro tak piszesz to kupię :)

      Usuń
  9. Nigdy nie zwróciłam uwagi na te kosmetyki w sklepie ...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polecam bo na prawdę warto. W sumie ja też na nich nigdy nie patrzyłam dopóki nie wyczytałam na blogach o ich świetnej opinii.

      Usuń
  10. Uwielbiam ten rozświetlacz! Dla mnie jest lepszy niż Mary-Lou nawet! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Im dłużej go używam tym bardziej mi się podoba!

      Usuń
  11. Mam bazę pod makijaż i korektor z tej linii i jestem zadowolona jak na tą półkę cenową. Korektor określiłabym jako bardzo słabo kryjący, lekki pod oczy, ale na pewno nie na niedoskonałości czy nie wiadomo jakie sińce..

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na szczęście moje sińce są minimalne i daje rade tym korektorem :)

      Usuń
  12. Oj skusiłaś tym pudrem :)
    Już nieraz słyszałam pozytywne opinie na temat produktów z biedronki np. płyny do demakijażu czy akcesoria dodatkowe typu płatki.
    Czyli nie zawsze co tańsze oznacza, że gorsze :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Też bardzo sobie chwalę te kosmetyki! :)

    OdpowiedzUsuń

Witaj . Każdy Twój komentarz sprawi mi wiele radości. Z chęcią zajrzę na Twój blog jeżeli tylko zostawisz po sobie ślad w postaci komentarza :) Pozdrawiam