Obserwatorzy

czwartek, 3 kwietnia 2014

Tisane - balsam do ust

Witajcie .
Dzisiaj opis balsamu do ust, który kupiłam jakiś czas temu w aptece.
Jest to Tisane balsam do ust w sztyfcie.




Kilka słów od producenta:
Balsam wygładza, nawilża, odżywia szorstkie, spierzchnięte usta.
regeneruje naskórek ust uszkodzony wskutek działania czynników atmosferycznych, otarć oraz opryszczki. 
Chroni usta przed niekorzystnym wpływem mrozu, wiatru, deszczu, słońca.
Balsam do ust Tisane szczególnie zalecany jako ochrona ust podczas wycieczek, jazdy na rowerze, nartach i innej aktywności na powietrzu. Skuteczność Tisane docenimy także podczas przeziębień czy opryszczki, kiedy delikatny naskórek ust szczególnie łatwo wysycha i pęka.
Jest to naturalny kosmetyk ziołowy o wspaniałym waniliowym zapachu i miodowym smaku.

Składniki aktywne: ekstrakty ziołowe, miód, witamina E, olej z oliwek, olej rycynowy, wosk pszczeli.
Pojemność 4,3 g
Dostępny w aptekach.
Cena około 10 zł


Kilka moich spostrzeżeń .
 Balsam do usta ma delikatną konsystencję, bardzo przyjemny zapach. Nie lubię posmaku mentolu w tego typu balsamach więc pomadka jest jak najbardziej dla mnie. 
Po kilkudziesięciu dniach stosowania balsamu czuję bardzo duży komfort na ustach. Nie są przesuszone i  wydają się być miękkie. Nie przesuszają się nawet gdy nakładam matowe pomadki na usta. Oczywiście najpierw stosując balsam.
Polecam !

Jak dbacie o swoje usta? 

Do następnego.... :)




9 komentarzy:

  1. nie znam ale wszyscy strasznie zachwalaja :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Prawdę mówiąc nie spotkałam się z opiniami ( nie szukałam ). Przetestowałam na własnych ustach i polecam :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Słyszałam o tym balsamie sporo dobrego:) Ja na chwilę obecną używam odżywczo regenerujący balsam do ust SOS od Eveline, jest naprawdę dobry:) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  4. Eveline ogólnie zabłysnęła odżywką do paznokci. Przypuszczam (kierując się intuicją ) że balsam do ust też będzie dobry. Na pewno wypróbuję w swoim czasie.

    OdpowiedzUsuń
  5. Zgadzam się z pierwszym komentarzem. Na wielu blogach widziałam pochlebne opinie na temat tego balsamu jednak sama go nie używałam :)
    Pozdrawiam i zapraszam do mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  6. O jak skończy się mój ulubiony chętnie wypróbuję :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Miałam wersję w słoiczku, koniecznie muszę wypróbować sztyft :D To nic, że 5 balsamów wala mi się po pokoju :D

    OdpowiedzUsuń
  8. Mam wersję w słoiczku i uwielbiam:)

    OdpowiedzUsuń

Witaj . Każdy Twój komentarz sprawi mi wiele radości. Z chęcią zajrzę na Twój blog jeżeli tylko zostawisz po sobie ślad w postaci komentarza :) Pozdrawiam